Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2918
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Wątki się przeplatają, ścieżki postaci krzyżują. Można by rzec - nic nowego, oglądaliśmy to wielokrotnie i w różnych konfiguracjach. Znaczenie filmu Soderbergha wynika z intensywności przekazu oraz z całościowego ujęcia tematu. Epicka perspektywa pozwala autorowi na wyprowadzenie z dużą siłą i wiarygodnością uogólnienia: nie da się trudnych, patologicznych problemów społecznych załatwić raz na zawsze; nie ma co liczyć na ostateczną rozstrzygającą rozprawę dobra ze złem. Film momentami trąci dydaktyzmem i uproszczeniami, jednak jego ocenę podnosi wstrząsająca kreacja Benicio Del Toro jako osamotnionego policjanta. Na koniec słowo o translatorskim dziwolągu. Napisy zapoznają nas z "Huanem", "Havierem" i miejscowością "Tihuana". Czekamy teraz na Dżordża Dżonsona i
Wątki się przeplatają, ścieżki postaci krzyżują. Można by rzec - nic nowego, oglądaliśmy to wielokrotnie i w różnych konfiguracjach. Znaczenie filmu Soderbergha wynika z intensywności przekazu oraz z całościowego ujęcia tematu. Epicka perspektywa pozwala autorowi na wyprowadzenie z dużą siłą i wiarygodnością uogólnienia: nie da się trudnych, patologicznych problemów społecznych załatwić raz na zawsze; nie ma co liczyć na ostateczną rozstrzygającą rozprawę dobra ze złem. Film momentami trąci dydaktyzmem i uproszczeniami, jednak jego ocenę podnosi wstrząsająca kreacja <name type="person">Benicio Del Toro</> jako osamotnionego policjanta. Na koniec słowo o translatorskim dziwolągu. Napisy zapoznają nas z <name type="person">"Huanem"</>, <name type="person">"Havierem"</> i miejscowością <name type="place">"Tihuana"</>. Czekamy teraz na <name type="person">Dżordża Dżonsona</> i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego