rzekomo niearbitralnego wyznaczenia kanonu - podstawowego zasobu wiedzy - obowiązującej w danej dyscyplinie wszystkich, zawsze i wszędzie.<br>Wreszcie niewyrażone explicite, ale leżące u podstaw całego nauczania, począwszy od przedszkola, założenie, że naszym celem jest formowanie osobników zachowujących się przewidywalnie i posłusznie, biernych konformistów względem istniejącego establishmentu, reprodukujących ślepo i bez protestu ustabilizowane raz na zawsze układy naukowe, społeczne, polityczne... To wszystko sprawiło, że uniwersytet zmienił się w wielką powielarnię dyplomów, zamiast być szkołą osobowości. <br>Gdy zlikwidowano wykłady otwarte w ramach wydziału, wprowadzając na to miejsce zajęcia przeznaczone dla określonych specjalności, dawna <foreign>universitas studiosorum</> rozpadła się na wąskie poletka germanistyki, polonistyki, historii sztuki, archeologii itp., poletka