termiczne, dla których średni czas między kolejnymi oddziałami prowadzącymi do rozszczepienia wynosi 10-8 sekundy, to po jednej mikrosekundzie (po stu oddziaływaniach) jeszcze nie nastąpiłaby eksplozja, ale paliwo uzyskałoby wysoką temperaturę powodującą jego wyparowanie, bądź rozpad na kilka części, z których każda posiadałaby masę mniejszą niż krytyczna, co zahamowałoby zapoczątkowaną reakcję łańcuchową. Do wyzwolenia całkowitej energii zawartego w bombie paliwa lub przynajmniej dużej jego części, należy więc wykorzystać neutrony prędkie te emitowane bezpośrednio w rozszczepieniu, eliminując w rozwiązaniach technicznych warunki (materiały) mogące je spowalniać.<br>Podkreślamy raz jeszcze różnicę w koncepcji: w reaktorze reakcja łańcuchowa winna przebiegać powoli (w skali zjawisk jądrowych