Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 02.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
program błyskotliwymi puentami i anegdotami. Salwy śmiechu wzbudza Szelc nieustannie pouczający, karzący i nagradzający uczestników quizu i asystentów wedle własnego widzimisię".
Nagrodami były stare PRL-owskie banknoty z fabrykami, rewolucjonistami i robotnikami. Jednak poza nimi uczestnicy programu manifestując swój "po linii i na bazie" stosunek do czasów PRL-owskich karłów reakcji zapewne myśleli o bardziej konkretnej nagrodzie - częstszym pojawianiu się na publicznej wizji. Wszakże w PRL, co pamiętają, władza doceniała manifestujących zaangażowanie ideowe towarzyszy.
Najbardziej zastanowił mnie brak wyśmiania PRL-owskiej telewizji. Pytanie, które jej dotyczyło, wcale nie było śmieszne. Chodziło o rozpoznanie autorów programów: m.in. "Tele Echa" - w latach
program błyskotliwymi puentami i anegdotami. Salwy śmiechu wzbudza Szelc nieustannie pouczający, karzący i nagradzający uczestników quizu i asystentów wedle własnego widzimisię".<br>Nagrodami były stare PRL-owskie banknoty z fabrykami, rewolucjonistami i robotnikami. Jednak poza nimi uczestnicy programu manifestując swój "po linii i na bazie" stosunek do czasów PRL-owskich karłów reakcji zapewne myśleli o bardziej konkretnej nagrodzie - częstszym pojawianiu się na publicznej wizji. Wszakże w PRL, co pamiętają, władza doceniała manifestujących zaangażowanie ideowe towarzyszy.<br>Najbardziej zastanowił mnie brak wyśmiania PRL-owskiej telewizji. Pytanie, które jej dotyczyło, wcale nie było śmieszne. Chodziło o rozpoznanie autorów programów: m.in. "Tele Echa" - w latach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego