etyczne. Nie są to jednak wartości egotyczne. Ja aksjologicznemu "zagraża" niesprawiedliwość, nienawiść do tego, co godne miłości, niewierność, nierzetelność itd. Ale warunkiem nieodzownym poczucia się zagrożonym przez wartości negatywne jest próba ich realizacji lub sama ich realizacja przez to samo Ja, któremu one jako wartości negatywne zagrażają. Oznacza to, że realizacja tych wartości przez drugiego człowieka, nawet gdy jest skierowana ku nam (mnie wyrządzona niesprawiedliwość), nie stanowi zagrożenia dla "mojego" Ja aksjologicznego. Niesprawiedliwość może zagrażać mojemu życiu, mojej dobrej opinii, mojej pracy, ale moje aksjologiczne Ja jest transcendentne w stosunku do tych wszystkich zamachów. Ja aksjologiczne czuje się zagrożone (chciałoby się