Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
kolor jego wyobraźni". Dla mnie sensem jest już samo jego poszukiwanie. Fascynuje mnie, że niezależnie od nas pojawiliśmy się TU i możemy teraz nad tym głęboko się zastanawiać, wsłuchując się w samego siebie.
COSMO: Po co robisz filmy?
G.L.: Bo to też ma sens. Wynika z potrzeby samorealizacji. Jedni realizują się poprzez rodzinę, robienie pieniędzy, sztukę, pracę - ja mam potrzebę wypowiadania się poprzez ruchome obrazki. To dialog, a nawet krzyk z wewnątrz. Opowieść o tym, co mnie kręci, co dołuje, co mi się w życiu podoba, a co wkurza. Oczywiście na początku to była zabawa. Mieliśmy po 16 lat i chcieliśmy
kolor jego wyobraźni". Dla mnie sensem jest już samo jego poszukiwanie. Fascynuje mnie, że niezależnie od nas pojawiliśmy się TU i możemy teraz nad tym głęboko się zastanawiać, wsłuchując się w samego siebie.<br>COSMO: Po co robisz filmy?<br>G.L.: Bo to też ma sens. Wynika z potrzeby samorealizacji. Jedni realizują się poprzez rodzinę, robienie pieniędzy, sztukę, pracę - ja mam potrzebę wypowiadania się poprzez ruchome obrazki. To dialog, a nawet krzyk z wewnątrz. Opowieść o tym, co mnie kręci, co dołuje, co mi się w życiu podoba, a co wkurza. Oczywiście na początku to była zabawa. Mieliśmy po 16 lat i chcieliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego