swoje starannie wydłubywane nisze; w nich się chowali, a kiedy ich dopadano, szukali następnych, i tak przez całe życie.<br>Egzystencja płoszonych ptaków: podrywać się, kołować uporczywie, znowu siadać.<br>Niszami mogły być niektóre redakcje mniej ważnych czasopism i wydawnictw z odważniejszymi redaktorami, a także styki nauki i sztuki, jakieś prace dorywcze, recenzje wewnętrzne, pisanie dla dzieci i młodzieży.<br>Poza tym mieli jeszcze teatry, koncerty i pokazy filmowe; było dokładnie wiadomo, na czym koniecznie należy być.<br>Pozdrawiali się wówczas porozumiewawczymi uśmiechami i słownym szyfrem dla wtajemniczonych; kołując muskali się przelotnie, a hojne ciepło darowywali sobie nawzajem na spotkaniach domowych, we własnym kręgu.<br>I