Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.26
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
roszczenia, to wobec państwa, a nie pojedynczych obywateli. Poza tym, biorąc pod uwagę zapisy prawa międzynarodowego, które przewidywało po wojnie możliwość konfiskaty mienia prywatnego Niemców w ramach reparacji wojennych, nie sądzę, żeby wysiedlani w latach 40. Niemcy mieli szanse na jakiekolwiek odszkodowania - uważa profesor.
Nieco inaczej na te kwestie patrzy redaktor naczelny "Gazety Sądowej" Waldemar Gontarski. - Konfiskaty mienia prywatnego w Niemczech przeprowadzali także Amerykanie, Francuzi i Anglicy. Kraje te były jednak na tyle zapobiegliwe, że zawarły umowy z Niemcami. Zgodnie z nimi w przypadku ewentualnych roszczeń z tego tytułu odszkodowania weźmie na siebie państwo niemieckie. Dzisiaj, z powodu doktryny państwa niemieckiego
roszczenia, to wobec państwa, a nie pojedynczych obywateli. Poza tym, biorąc pod uwagę zapisy prawa międzynarodowego, które przewidywało po wojnie możliwość konfiskaty mienia prywatnego Niemców w ramach reparacji wojennych, nie sądzę, żeby wysiedlani w latach 40. Niemcy mieli szanse na jakiekolwiek odszkodowania - uważa profesor.<br>Nieco inaczej na te kwestie patrzy redaktor naczelny "Gazety Sądowej" &lt;name type="person"&gt;Waldemar Gontarski&lt;/&gt;. - Konfiskaty mienia prywatnego w &lt;name type="place"&gt;Niemczech&lt;/&gt; przeprowadzali także Amerykanie, Francuzi i Anglicy. Kraje te były jednak na tyle zapobiegliwe, że zawarły umowy z Niemcami. Zgodnie z nimi w przypadku ewentualnych roszczeń z tego tytułu odszkodowania weźmie na siebie państwo niemieckie. Dzisiaj, z powodu doktryny państwa niemieckiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego