Adam Małysz) oraz letniego Pucharu Kontynentalnego (w którym pierwszy był Robert Mateja) - dość oględnie. Wysoko ceni Austriaków, nieco słabsi są, jego zdaniem, Finowie, Norwegowie, Japończycy i Niemcy. Ci ostatni, zdaniem Kuttina, zbyt dużo wagi przywiązują do marketingu, prowadzą nadmiernie otwartą dla sponsorów, mediów i kibiców politykę, brakuje im czasu na regenerację i to jest główny powód tego, iż załamał się Sven Hannawald.<br><br>W początkowej fazie nowego sezonu, do świąt, w Pucharze Świata Polskę na pewno będą reprezentować Małysz i Tomasz Pochwała. Zagwarantowały im to letnie osiągnięcia. Pozostała dwójka zostanie wybrana po pierwszym treningu na śniegu. Przy czym Kuttinowi zależy na mocnej