Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 17.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
Nie mogę zajmować się mamą - opowiada Anna, córka pensjonariuszki domu starców w Jabłonnie. - Pracuję, mam dwójkę dzieci, mąż często wyjeżdża. A mama wymaga stałej opieki. Rodziny płacąc, są przekonane, że zapewniły najbliższym doskonałe warunki. Wierzą obietnicom właścicieli ośrodków, że w domu opieki ich najbliżsi otrzymają fachową pomoc pielęgniarek, lekarzy i rehabilitantów. A starzy ludzie niechętnie się skarżą. - Jest dobrze - uśmiecha się blado starsza pani i odwraca do nas tyłem. Inni pensjonariusze z domu w Łomiankach nie chcą rozmawiać. Nie skarżą się, nie narzekają. Wiedzą, że nie są w stanie nic zmienić. - A co mi pozostało? - pyta retorycznie jedna z pensjonariuszek. - Przecież
Nie mogę zajmować się mamą - opowiada Anna, córka pensjonariuszki domu starców w Jabłonnie. - Pracuję, mam dwójkę dzieci, mąż często wyjeżdża. A mama wymaga stałej opieki. Rodziny płacąc, są przekonane, że zapewniły najbliższym doskonałe warunki. Wierzą obietnicom właścicieli ośrodków, że w domu opieki ich najbliżsi otrzymają fachową pomoc pielęgniarek, lekarzy i rehabilitantów. A starzy ludzie niechętnie się skarżą. - Jest dobrze - uśmiecha się blado starsza pani i odwraca do nas tyłem. Inni pensjonariusze z domu w Łomiankach nie chcą rozmawiać. Nie skarżą się, nie narzekają. Wiedzą, że nie są w stanie nic zmienić. - A co mi pozostało? - pyta retorycznie jedna z pensjonariuszek. - Przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego