Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dziecka, a zarazem akceptacja nieuniknionej śmierci jako naturalnego zakończenia nieuleczalnej choroby. - Wcześniej pracowałam w szpitalu na neurologii, gdzie głównym zajęciem i sensem naszej pracy była reanimacja. Opieka paliatywna dokonała przewrotu w mojej głowie - zapewnia pielęgniarka z hospicjum Jolanta Słodownik (17 lat stażu, w tym 5 w hospicjum).

Dr Paweł Zapłatka, rehabilitant hospicjum, pożegnał niedawno 18-letniego Maćka pokonanego przez nowotwór. - Kontakt psychiczny z nimi bywa wspaniały, to ja nierzadko otrzymuję od nich psychoterapię i zawsze czegoś się uczę. Nie litują się nad sobą. Niepokój, czasem rozpacz dotyczą losów osób najbliższych. "Bo kiedy odejdę, to mamusia będzie się zamartwiać, młodsza siostra zostanie
dziecka, a zarazem akceptacja nieuniknionej śmierci jako naturalnego zakończenia nieuleczalnej choroby. - Wcześniej pracowałam w szpitalu na neurologii, gdzie głównym zajęciem i sensem naszej pracy była reanimacja. Opieka paliatywna dokonała przewrotu w mojej głowie - zapewnia pielęgniarka z hospicjum Jolanta Słodownik (17 lat stażu, w tym 5 w hospicjum).<br><br>Dr Paweł Zapłatka, rehabilitant hospicjum, pożegnał niedawno 18-letniego Maćka pokonanego przez nowotwór. - Kontakt psychiczny z nimi bywa wspaniały, to ja nierzadko otrzymuję od nich psychoterapię i zawsze czegoś się uczę. Nie litują się nad sobą. Niepokój, czasem rozpacz dotyczą losów osób najbliższych. "Bo kiedy odejdę, to mamusia będzie się zamartwiać, młodsza siostra zostanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego