Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
zapłaciłem z pierwszej pensji dziennikarskiej. Bowiem mniej więcej w tym samym czasie skończyłem studia, obroniłem pracę i zostałem zaangażowany do redakcji "Prawa i Życia" - w nagrodę za zajęcie pierwszego miejsca na liście swojego rocznika dostałem pracę u samego szefa Instytutu Dziennikarstwa. Wytrzymałem tam półtora roku, co długi czas było moim rekordem w trwałości pracy.
Agnieszka przyszła któregoś wieczoru pożyczyć maszynę do pisania i została na noc. Ot tak, zwyczajnie. Zrobiła kolację - przynosząc z sobą naturalnie wszystkie produkty, często tak robiła nie chcąc, bym się krępował codziennie przychodząc do niej do akademika. A potem nalała do szklanek wina i powiedziała:
- Jesteśmy sobie
zapłaciłem z pierwszej pensji dziennikarskiej. Bowiem mniej więcej w tym samym czasie skończyłem studia, obroniłem pracę i zostałem zaangażowany do redakcji "Prawa i Życia" - w nagrodę za zajęcie pierwszego miejsca na liście swojego rocznika dostałem pracę u samego szefa Instytutu Dziennikarstwa. Wytrzymałem tam półtora roku, co długi czas było moim rekordem w trwałości pracy.<br>Agnieszka przyszła któregoś wieczoru pożyczyć maszynę do pisania i została na noc. Ot tak, zwyczajnie. Zrobiła kolację - przynosząc z sobą naturalnie wszystkie produkty, często tak robiła nie chcąc, bym się krępował codziennie przychodząc do niej do akademika. A potem nalała do szklanek wina i powiedziała:<br>- Jesteśmy sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego