samo poszło.<br><br>Kryśka upiera się:<br><br>- Chciałaś to zrobić!<br><br>Czułam bezsilność i dlatego płakałam. Było mi przykro, miałam wrażenie, że robię coś na siłę.<br><br>Kryśka ironizuje:<br><br>- Zawsze wszystko musisz nazwać!<br><br>Wciąż łatwiej jest koncentrować się na innych niż mówić o sobie.<br><br>Krzysztof pyta, czy grupa chce ułatwienia, struktury dla wyklarowania wzajemnych relacji. Gdy się okazuje, że tak, proponuje sesję informacji zwrotnych do poszczególnych osób.<br><br>Marianna do Anki:<br><br>Lubię twoją szczerość, otwartość, bezpośredniość. Nie lubię twojej dociekliwości. Drążysz sprawy w sposób - według mnie - agresywny.<br><br>Brygidka do Justyny:<br><br>Denerwuje mnie, że chowasz się za mętnymi opowiadaniami. Pytasz zamiast powiedzieć wprost.<br><br>Paweł do Jacka:<br><br>Lubię