Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 35
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1988
Gustaw Zemła, a ponadto architekci Zdzisław Kostrzewa, przedstawiciel Ministerstwa Budownictwa i Zbigniew Ziuk, Naczelny Architekt Krakowa (co gwarantowało odparcie zarzutów, że krytyka projektu to "zmowa zazdrosnych warszawiaków przeciwko krakusom").
Kolegium orzekło jednogłośnie: "Propozycja rzeźbiarska nie utrzymuje skali sprawy, której Pomnik ma być poświęcony. Zaproponowane środki artystycznego wyrazu pochodzą raczej z repertuaru działań wystawienniczych oraz scenograficznych, a nie monumentalnego pomnika. Dosłowność ilustracji (...) niweczy szanse stworzenia koniecznej metafory poetyckiej. Projekt (...) w żadnym wypadku nie usprawiedliwia zatwierdzeń realizacyjnych".
W zakończeniu opinii członkowie kolegium stwierdzają: "Nikt nie jest w stanie dać recepty na wysoką jakość artystyczną Pomnika. Jedno wszak jest pewne, że odpowiedzialność za jej
Gustaw Zemła, a ponadto architekci Zdzisław Kostrzewa, przedstawiciel Ministerstwa Budownictwa i Zbigniew Ziuk, Naczelny Architekt Krakowa (co gwarantowało odparcie zarzutów, że krytyka projektu to "zmowa zazdrosnych warszawiaków przeciwko krakusom").<br>Kolegium orzekło jednogłośnie: "Propozycja rzeźbiarska nie utrzymuje skali sprawy, której Pomnik ma być poświęcony. Zaproponowane środki artystycznego wyrazu pochodzą raczej z repertuaru działań wystawienniczych oraz scenograficznych, a nie monumentalnego pomnika. Dosłowność ilustracji (...) niweczy szanse stworzenia koniecznej metafory poetyckiej. Projekt (...) w żadnym wypadku nie usprawiedliwia zatwierdzeń realizacyjnych".<br>W zakończeniu opinii członkowie kolegium stwierdzają: "Nikt nie jest w stanie dać recepty na wysoką jakość artystyczną Pomnika. Jedno wszak jest pewne, że odpowiedzialność za jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego