Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
i jest dziś zauważalny wszędzie. Wyraża się on w postępującym rozkładzie, w owej rozprzestrzeniającej się anarchii będącej córą liberalizmu. Epoka demokratyczna zbliża się do końca. Nic silniej nie potwierdza tego faktu niż duchowa postawa tych, którzy umiarkowanie lub z radykalnym patosem epokę tę reprezentują. Niesłychana katastrofa przygotowuje się w śmietance republiki. Zgnilizna rozszerza się gwałtownie; wydobywa się ona z samej świątyni i wypełnia życie publiczne ciągle na nowo wyziewami korupcji, które zawsze można wyczuć tam, gdzie następuje rozkład. Nie trzeba być prorokiem, aby przewidzieć na pewno, że trwanie przy obecnych formach politycznych przyniesie nowe, niesłychane skandale korupcyjne, które zniszczą ową resztkę
i jest dziś zauważalny wszędzie. Wyraża się on w postępującym rozkładzie, w owej rozprzestrzeniającej się anarchii będącej córą liberalizmu. Epoka demokratyczna zbliża się do końca. Nic silniej nie potwierdza tego faktu niż duchowa postawa tych, którzy umiarkowanie lub z radykalnym patosem epokę tę reprezentują. Niesłychana katastrofa przygotowuje się w śmietance republiki. Zgnilizna rozszerza się gwałtownie; wydobywa się ona z samej świątyni i wypełnia życie publiczne ciągle na nowo wyziewami korupcji, które zawsze można wyczuć tam, gdzie następuje rozkład. Nie trzeba być prorokiem, aby przewidzieć na pewno, że trwanie przy obecnych formach politycznych przyniesie nowe, niesłychane skandale korupcyjne, które zniszczą ową resztkę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego