Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 50
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
w związku z tym, iż nie może być Europy l la carte, w której jakiś kraj wybiera sobie z europejskiego "menu" tylko odpowiadające mu dania. Podobną opinię wyraził Rolf Timans, przedstawiciel Komisji Europejskiej w Warszawie, ostrzegając, że Polska musi honorować podpisane umowy, bo w przeciwnym wypadku narazi się na brukselskie retorsje. A na to akurat nie możemy sobie pozwolić, gdyż i tak w wielu dziedzinach ochrona polskiego rynku jest znacznie większa niż rynków państw unii. Od 1995 r. dostęp polskich towarów przemysłowych na rynek UE był ograniczony cłami tylko w wypadku towarów nierolniczych, stali i wyrobów tekstylno-odzieżowych, natomiast import z
w związku z tym, iż nie może być Europy l la carte, w której jakiś kraj wybiera sobie z europejskiego "menu" tylko odpowiadające mu dania. Podobną opinię wyraził Rolf Timans, przedstawiciel Komisji Europejskiej w Warszawie, ostrzegając, że Polska musi honorować podpisane umowy, bo w przeciwnym wypadku narazi się na brukselskie retorsje. A na to akurat nie możemy sobie pozwolić, gdyż i tak w wielu dziedzinach ochrona polskiego rynku jest znacznie większa niż rynków państw unii. Od 1995 r. dostęp polskich towarów przemysłowych na rynek UE był ograniczony cłami tylko w wypadku towarów nierolniczych, stali i wyrobów tekstylno-odzieżowych, natomiast import z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego