Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 0406
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1998
Blair mógłby się przecież wymówić obowiązkami ojca czy dziadka i odpuścić sobie niemal wszystkie oficjalne spotkania, poza spotkaniem z królową oczywiście. Nawet cotygodniową sesję pytań i odpowiedzi w Izbie Gmin (bez aluzji do gminy Centrum) można by sobie darować. I jeśli w wypadku naszego premiera efekt sondażowy nie byłby tak rewelacyjny jak w wypadku Blaira, to tylko dlatego że najwięksi przeciwnicy Buzka (Krzaklewski, Balcerowicz i Miller) w odróżnieniu od przeciwników Blaira nie są bezdzietni (na marginesie, wymieniając przeciwników J. B. nie pomyliłem się z pierwszym nazwiskiem; to typ protektoratu, który zamienia się w nieznośny balast, zwłaszcza gdy nie ma się sił
Blair mógłby się przecież wymówić obowiązkami ojca czy dziadka i odpuścić sobie niemal wszystkie oficjalne spotkania, poza spotkaniem z królową oczywiście. Nawet cotygodniową sesję pytań i odpowiedzi w Izbie Gmin (bez aluzji do gminy Centrum) można by sobie darować. I jeśli w wypadku naszego premiera efekt sondażowy nie byłby tak rewelacyjny jak w wypadku Blaira, to tylko dlatego że najwięksi przeciwnicy Buzka (Krzaklewski, Balcerowicz i Miller) w odróżnieniu od przeciwników Blaira nie są bezdzietni (na marginesie, wymieniając przeciwników J. B. nie pomyliłem się z pierwszym nazwiskiem; to typ protektoratu, który zamienia się w nieznośny balast, zwłaszcza gdy nie ma się sił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego