1991 r., kiedy Ukraina zdobywała niepodległość, a w 2001 r. współorganizował protest "Ukraina bez Kuczmy" i rozstawiał namioty na Chreszczatiku, uważa, że po raz pierwszy opozycja postawiła na wspólnego lidera, Juszczenkę. To był przełomowy moment, ludzie się zjednoczyli. Reszty dokonali doradcy i eksperci. Ale nikt się nie spodziewał, że pomarańczowa rewolucja wyprowadzi na ulicę tych, których do niedawna nie można było wyciągnąć z domów. Teraz wybuchła nawet wyobraźnia. Dziewczyny farbują włosy na orange, rudzi mężczyźni nie zakładają czapek.<br>Zdaniem socjologa Wiktora Niebożenki, przebudzenie zaczęło się dwa lata temu, gdy Janukowycz został premierem. Przyjechał do Kijowa z Doniecka, a za nim ciągnęły