Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
służbę Panu sprawował imam, mający do pomocy kilku uczniów, talibów, którzy pod okiem mistrza sposobili się do roli mułłów. Łącznie dawało to ponadstutysięczną armię, groźną, bitną, wyruszającą na wojnę nie w nadziei zdobycia władzy, łupów, zaszczytów czy jakiejkolwiek nagrody, lecz z religijnego obowiązku.
I właśnie mułłowie, nierozumiejący, co to jest rewolucja, niewyznający się w politycznych zawiłościach, ogłaszali świętą wojnę, dzięki czemu stawała się ona dla wiernych taką samą oczywistą powinnością jak modlitwa. Do mułłów należało rozstrzyganie, czy cel wojny został osiągnięty, czy też może zdradzony. Wioskowi mułłowie nie byli ani mędrcami, ani przywódcami z namaszczenia. Służyli raczej swojej wioskowej wspólnocie wiernych
służbę Panu sprawował imam, mający do pomocy kilku uczniów, talibów, którzy pod okiem mistrza sposobili się do roli mułłów. Łącznie dawało to ponadstutysięczną armię, groźną, bitną, wyruszającą na wojnę nie w nadziei zdobycia władzy, łupów, zaszczytów czy jakiejkolwiek nagrody, lecz z religijnego obowiązku.<br>I właśnie mułłowie, nierozumiejący, co to jest rewolucja, niewyznający się w politycznych zawiłościach, ogłaszali świętą wojnę, dzięki czemu stawała się ona dla wiernych taką samą oczywistą powinnością jak modlitwa. Do mułłów należało rozstrzyganie, czy cel wojny został osiągnięty, czy też może zdradzony. Wioskowi mułłowie nie byli ani mędrcami, ani przywódcami z namaszczenia. Służyli raczej swojej wioskowej wspólnocie wiernych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego