towarzystw nowej organizacji inteligencji, ale nie w stylu mdło demokratycznym i bydlęcym, tylko zupełnie według twojej broszurki - nie mówię już o zagranicy.<br> LEON<br>Tak - to jedyne moje dzieło. Trzydzieści sześć stronic.<br> ALBERT<br>W tym właśnie cały szyk. Na trzydziestu sześciu stronicach zrobić największą kaszę na świecie, jaka była od czasów rewolucji francuskiej. Masz tu gazety: Urugwaj, Paragwaj, Honduras, Filipiny, Japonia - w ogóle, co chcesz. Jesteś sławnym na cały świat. Nazwisko<br><page nr=234><br>Węgorzewski zarżnęło wszystkie sławy, i to nie przez głupią sztukę i naukę albo zbrodnie, tylko przez rozwiązanie problemu całej ludzkości. To jest wielkie. Leon, jestem z ciebie dumny.<br> Klepie go. Leon przegląda