Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wielkie H) to sobek, kunktator i kpiarz, który nawet zabójstwo następcy tronu obraca w żart, niby to myląc go z innym Ferdynandem - "tym, co był posługaczem u drogisty i zbierał psie gówienka". Zauważmy jednak, że ten sam Szwejk wychodzi obronną ręką z każdej opresji, a przy tym nigdy nie traci rezonu, dobrego humoru i chęci życia - i zawsze stawia na swoim.

Nie lekceważmy więc Czechów. W tej "godzinie Słowian", która wybiła właśnie dla - miejmy nadzieję, że nie tylko piłkarskiej - Europy, warto bacznie się im przyglądać. A może nawet brać przykład?

Autor jest zastępcą redaktora naczelnego tygodnika "Forum", ostatnio wydał książkę "Gra
wielkie H) to sobek, kunktator i kpiarz, który nawet zabójstwo następcy tronu obraca w żart, niby to myląc go z innym Ferdynandem - "tym, co był posługaczem u drogisty i zbierał psie gówienka". Zauważmy jednak, że ten sam Szwejk wychodzi obronną ręką z każdej opresji, a przy tym nigdy nie traci rezonu, dobrego humoru i chęci życia - i zawsze stawia na swoim.<br><br>Nie lekceważmy więc Czechów. W tej "godzinie Słowian", która wybiła właśnie dla - miejmy nadzieję, że nie tylko piłkarskiej - Europy, warto bacznie się im przyglądać. A może nawet brać przykład?<br><br>Autor jest zastępcą redaktora naczelnego tygodnika "Forum", ostatnio wydał książkę "Gra
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego