skąd się biorą tak minorowe nastroje i takie opowiadania o wielkich kryzysach. Nie rozumiem, dlaczego radni, którzy byli na spotkaniu z dyrektorami, pozwolili na takie wypowiedzi, że w szkołach będą oszczędzać papier, kredę, ograniczać korzystanie z telefonu. Gdybym był na spotkaniu, to poprosiłbym, aby nikt takich rzeczy nie robił, bo robi się to kosztem szkoły, kosztem dzieci. Szkoła musi mieć telefon i musi mieć kontakt ze światem, to nie może być tylko abonament. Nie może być sytuacji, że się nie dogrzewa, nie kupuje rzeczy niezbędnych szkole. Trzeba skończyć z takim myśleniem, nie może być takich sytuacji. Szkoły generalnie muszą mieć większą pomoc