Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
zmarnował. Żeby się nie... Teraz, ponieważ ten Edek pije notorycznie, to przypuszczam, że może trzy dni leżeć w rowie i ona będzie przejeżdżała, tylko się spojrzy, a. I nawet nikomu dać nie zna. Bo teraz to już go nie szkoda. To on już teraz wie co robi.
Już wie co robi. Już raz popróbował i już wie, czym to pachnie.
Tak na przykład i ja też wiem, że jak powiedzmy tam jak zobaczę jednego, drugiego tam też tam pijanego, e tam. Chyba że jakiś bliski, to ona weźmie zabierze rower, żeby mu roweru nie ukradli, odda żonie rower, bo roweru szkoda
zmarnował. Żeby się nie... Teraz, ponieważ ten Edek pije notorycznie, to przypuszczam, że może trzy dni leżeć w rowie i ona będzie przejeżdżała, tylko się spojrzy, a. &lt;pause&gt; I nawet nikomu dać nie zna. Bo teraz to już go nie szkoda. To on już teraz wie co robi. &lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt; Już wie co robi. Już raz popróbował i już wie, czym to pachnie. &lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt; Tak na przykład i ja też wiem, że jak powiedzmy tam jak zobaczę jednego, drugiego tam też tam pijanego, e tam. Chyba że jakiś bliski, to ona weźmie zabierze rower, żeby mu roweru nie ukradli, odda żonie rower, bo roweru szkoda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego