się czasem jakaś wizja państwa. Można było krytykować rząd Jerzego Buzka za nieudolność, upartyjnienie, uleganie związkom zawodowym, ale pozostały po nim, a także po Sejmie III kadencji, cztery reformy: samorządowa, ubezpieczeń społecznych, edukacji, zdrowia.<br><br>Co pozostanie po Sejmie IV kadencji? Rozpaprana reforma służby zdrowia i brak jakiegokolwiek ponadpartyjnego porozumienia, co robić dalej. Edukacja, w której nic się nie zmieniło. Nieuporządkowana reforma samorządowa, bo nikt nie ma odwagi, żeby zrobić porządki na powiatowej mapie. Być może nie będzie nawet planu Hausnera, jedynego programu gospodarczego, jaki się narodził, bo bojkotują go dziś nawet ci, którzy przymierzają się do rządzenia i powinni wykazać się