Tu zwiedzający przybywają raczej indywidualnie. Podobnie u Iłłakowiczówny na Gajowej w Poznaniu. Jej skromny pokoik w sublokatorskim mieszkaniu (w sąsiednich pokojach wciąż mieszkają lokatorzy) przyciąga niewiele ponad trzysta osób rocznie. Jednak ci, którzy tu docierają, są najczęściej żywo zainteresowani twórczością poetki. Szkoła imienia Struga odwiedza muzeum patrona przynajmniej z okazji rocznic. Również uczniowie dwóch szkół noszących imię Zofii Kossak-Szczuckiej organizują w maju, w okolicach imienin pisarki, imprezy okolicznościowe ku jej czci. Autokary z wycieczkami zjeżdżają do Górek Wielkich od wiosny, gdy stan dróg się poprawia. Jednak najczęściej muzeum Zofii Kossak odwiedzają wycieczki parafialne i emeryci.<br>Domy nie chcą jednak zdegradować