na jakiegoś konia, który później wygrywa albo przegrywa. Wtedy nie było alternatywy, więc stawiało się na Gomułkę.</><br><who1>Na polskiej scenie byli dwaj wielcy ludzie - Prymas i Gomułka. Co wtedy o nich myślałeś?</><br><who3>.: Gomułka był dla mnie człowiekiem z mroku. Ale też to, że wyszedł z polskiej wsi, że miał polski rodowód, że siedział w komunistycznym więzieniu, nawet ten jego sposób mówienia, takie polskie-swojskie błędy językowe - to wszystko do niego przekonywało.</><br><who1>Bo ani nie <orig>żydłaczył</>, ani ruszczył?</><br><who3>.: ...i nie mówił tym politycznym żargonem, który pojawił się później. Mówił prosto i krótko, oczywiście na początku! Nikt nie uważał go za ideał, ale