negocjować z dzieckiem, zawierać umowę w rodzaju: "Jesteś już taki duży, więc możesz przez kilka godzin zostać sam". Jeśli we wczesnym dzieciństwie doświadczyło ono zawodu ze strony rodziców, z pewnością nie przyjmie takiej umowy. Z dobrym skutkiem można ją zaproponować jedynie dziecku naprawdę zdrowemu, pełnemu poczucia bezpieczeństwa i zaufania do rodziców. O takim dziecku mówimy, że "uwewnętrzniło pozytywny obraz rodziców", co oznacza, że nosi w sercu dobre o nich wspomnienie, w postaci miłego i ciepłego uczucia pewności, że może na nich liczyć, że go nie zawiodą, nie zostawią.<br>Rodzicom Michała i Zuzi doradzałbym, by zamiast przekonywać swe dzieci, że niepotrzebnie czują