i rzekł:<br><br>- Słuchajcie, chłopcy! Niektórym z was wydaje się, <br>że jestem jakimś czarownikiem lub sztukmistrzem. Takiemu, <br>co tak myśli, powiedzcie, że jest głupi. Lubię robić <br>wynalazki i znam się trochę na bajkach. To wszystko. <br>Jeśli macie zamiar przypisywać mi jakieś niezwykłe <br>rzeczy, to mnie to wcale nie obchodzi. Możecie sobie roić, <br>co tylko wam się podoba. Nie wtrącam się do cudzych spraw. <br>Są tacy, co wierzą, że człowiek może przedzierzgnąć <br>się w ptaka. Prawda, Mateuszu?<br><br>- <orig>Awda</>, <orig>awda</>! - zawołał Mateusz z tylnej kieszeni <br>surduta pana Kleksa.<br><br>- A moim zdaniem - ciągnął dalej pan Kleks - są <br>to zmyślone historyjki, w które ja wierzyć nie