również w zachowaniu przedstawicieli polskich organizacji pracodawców i przedsiębiorców. Jak mówią w unii, koncentrują się oni głównie na obronie status quo, swoich prezesowskich stanowisk. Tymczasem Bruksela czeka na wyłonienie się silnego partnera do dialogu. Dotychczas nie udało się jednak zorganizować w Brukseli przedstawicielstwa polskiego biznesu, sektora, grupy przemysłowej czy stowarzyszenia rolników. Urzędnicy, nawet ci nam przychylni, często podkreślają, że mają duże wątpliwości co do naszej szczerości w podejmowaniu i realizowaniu niezbędnych kroków. Prezentujemy się wprawdzie jako ludzie z wizją i mamy śmiałe oceny geopolityczne, błyszczymy dobrymi analizami, lecz później, gdy nadchodzi czas czynów, nie jesteśmy zdolni do wykonywania zobowiązań, nie potrafimy