Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
etatu.
ORGANZA - klub w centrum Warszawy. Spotykają się tam młodzi, dobrze zarabiający ludzie, jest niezła muzyka, smaczne śródziemnomorskie jedzenie i ciekawy wystrój. W przerwie między zajęciami przyszłyśmy z koleżanką na lemoniadę. Przy okazji zapytałyśmy o pracę. Szef od zatrudnienia właśnie przyjął ośmiu nowicjuszy, ale "wszystko się może zdarzyć, bo jest rotacja w branży" - stwierdził, patrząc w dekolt raz jednej, raz drugiej (pewnie oceniał nasze warunki). - Jak ja was mogę zapamiętać, aha, ty jesteś blond! - stwierdził z rozbrajającym uśmiechem, wskazując na koleżankę. To wspaniale, że wybiera pracowników według koloru włosów. Pewnie stara się, żeby nie było monotonnie! Niestety, nie zadzwonił do mnie
etatu. <br>ORGANZA - klub w centrum Warszawy. Spotykają się tam młodzi, dobrze zarabiający ludzie, jest niezła muzyka, smaczne śródziemnomorskie jedzenie i ciekawy wystrój. W przerwie między zajęciami przyszłyśmy z koleżanką na lemoniadę. Przy okazji zapytałyśmy o pracę. Szef od zatrudnienia właśnie przyjął ośmiu nowicjuszy, ale "wszystko się może zdarzyć, bo jest rotacja w branży" - stwierdził, patrząc w dekolt raz jednej, raz drugiej (pewnie oceniał nasze warunki). - Jak ja was mogę zapamiętać, aha, ty jesteś blond! - stwierdził z rozbrajającym uśmiechem, wskazując na koleżankę. To wspaniale, że wybiera pracowników według koloru włosów. Pewnie stara się, żeby nie było monotonnie! Niestety, nie zadzwonił do mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego