Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 38
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
na rowerze, ale ze względu na swój wiek robi już tylko 30-40 km dziennie. - To dla utrzymania kondycji. Teraz przeważnie wybieram się już tylko na dwudniowe wędrówki. Muszę jednak przyznać, że na drogach jest coraz niebezpieczniej, a brakuje ścieżek rowerowych - mówi.
Rodzina pana Jana już się przyzwyczaiła do jego rowerowych i krajoznawczych zainteresowań. - Gdy żyła żona, to troszkę się obawiała. Wtedy robiłem od 70 do 120 kilometrów dziennie, a wybierałem się co najmniej na kilka dni. Zdarzało się, że nie było mnie w domu tydzień lub dwa, a nawet cztery tygodnie. Od czasu do czasu zadzwoniłem, wysłałem pocztówkę i było
na rowerze, ale ze względu na swój wiek robi już tylko 30-40 km dziennie. - To dla utrzymania kondycji. Teraz przeważnie wybieram się już tylko na dwudniowe wędrówki. Muszę jednak przyznać, że na drogach jest coraz niebezpieczniej, a brakuje ścieżek rowerowych - mówi.<br>Rodzina pana Jana już się przyzwyczaiła do jego rowerowych i krajoznawczych zainteresowań. - Gdy żyła żona, to troszkę się obawiała. Wtedy robiłem od 70 do 120 kilometrów dziennie, a wybierałem się co najmniej na kilka dni. Zdarzało się, że nie było mnie w domu tydzień lub dwa, a nawet cztery tygodnie. Od czasu do czasu zadzwoniłem, wysłałem pocztówkę i było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego