Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
powinny jeździć wszystkie dzieci. Dyrektorzy i nauczyciele mają możliwości, żeby zdobyć na to pieniądze - uważa Jerzy Kotlęga z kuratorium zachodniopomorskiego. Jego zdaniem podział na klasy dla zdolnych i mniej zdolnych nie może istnieć w szkołach publicznych. Kurator przyznaje jednak, że jest też druga strona medalu - uczniowie zdolniejsi nie powinni być równani w dół. - Te badania to tylko początek dyskusji, jak to zmienić - mówi Kotlęga.
Kurator opolski Aleksander Iszczuk: - Podział dzieci na "dowożone" i "miejscowe" nie powoduje żadnych problemów w edukacji. Średnia ocen w klasach "wiejskich" i "miejskich" jest podobna. Trzeba jednak sprawdzić, czy nie można tak zorganizować dojazdów, żeby dzieci chodziły
powinny jeździć wszystkie dzieci. Dyrektorzy i nauczyciele mają możliwości, żeby zdobyć na to pieniądze - uważa &lt;name type="person"&gt;Jerzy Kotlęga&lt;/&gt; z kuratorium zachodniopomorskiego. Jego zdaniem podział na klasy dla zdolnych i mniej zdolnych nie może istnieć w szkołach publicznych. Kurator przyznaje jednak, że jest też druga strona medalu - uczniowie zdolniejsi nie powinni być równani w dół. - Te badania to tylko początek dyskusji, jak to zmienić - mówi &lt;name type="person"&gt;Kotlęga&lt;/&gt;.<br>Kurator opolski &lt;name type="person"&gt;Aleksander Iszczuk&lt;/&gt;: - Podział dzieci na "dowożone" i "miejscowe" nie powoduje żadnych problemów w edukacji. Średnia ocen w klasach "wiejskich" i "miejskich" jest podobna. Trzeba jednak sprawdzić, czy nie można tak zorganizować dojazdów, żeby dzieci chodziły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego