Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
chyba w nocy, skąd mam wiedzieć, co! Plamy mają na sobie!
- Jakie plamy?!
- Nie wiem. Zosiu, jakie plamy?
- Sine - powiedziała Zosia posępnie.
- Sine - powtórzyłam do słuchawki. - Przestań zadawać głupie pytania, podobno nie masz czasu. Dzwoń po policję i wracaj zaraz do tej czerwonej oberży!
- Rany boskie - powiedziała Alicja rozpaczliwie i rozłączyła się.
Przygnębiona i do ostateczności wyczerpana Zosia wstała z fotela, zgasiła papierosa i natychmiast zapaliła następnego.
- Śniadanie jest gotowe - powiedziała tragicznie. - Nie wiem jak wy, ale ja chyba nic do ust nie wezmę.
Zawahałam się.
- Ja bym wzięła, bo od pracy na świeżym powietrzu nabieram apetytu, ale nie wiem, czy
chyba w nocy, skąd mam wiedzieć, co! Plamy mają na sobie!<br>- Jakie plamy?!<br>- Nie wiem. Zosiu, jakie plamy?<br>- Sine - powiedziała Zosia posępnie.<br>- Sine - powtórzyłam do słuchawki. - Przestań zadawać głupie pytania, podobno nie masz czasu. Dzwoń po policję i wracaj zaraz do tej czerwonej oberży!<br>- Rany boskie - powiedziała Alicja rozpaczliwie i rozłączyła się.<br>Przygnębiona i do ostateczności wyczerpana Zosia wstała z fotela, zgasiła papierosa i natychmiast zapaliła następnego.<br>- Śniadanie jest gotowe - powiedziała tragicznie. - Nie wiem jak wy, ale ja chyba nic do ust nie wezmę.<br>Zawahałam się.<br>- Ja bym wzięła, bo od pracy na świeżym powietrzu nabieram apetytu, ale nie wiem, czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego