Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Niedziela
Nr: 4
Miejsce wydania: Częstochowa
Rok: 1998
wynika właśnie z tej podstawowej niejasności, przy czym szuka się jakiegoś rozwiązania bliższego raczej eurosocjalistycznemu państwu interwencjonistycznemu. W większości proponowanych rozwiązań rozrasta się biurokracja państwowa, co dowodziłoby, że w jej rękach pozostanie również dotychczas zawiadywany przez nią majątek - np. służby zdrowia i oświaty...

Po pierwsze - nie szkodzić

Wobec tak poważnych rozbieżności i braku zasadniczego (a przynajmniej wyraźnego) consensusu - byłoby chyba najbardziej pożądane, aby przygotowywana pośpiesznie reforma podziału administracyjnego przynajmniej nie zaszkodziła tam, gdzie po 1989 r. dotychczasowe województwa i gminy wykorzystywały pomyślnie swe szanse. Zważywszy, że materię podziału administracyjnego kraju poddano regulacji ustawowej (a nie - konstytucyjnej), nie warto się śpieszyć: lepiej
wynika właśnie z tej podstawowej niejasności, przy czym szuka się jakiegoś rozwiązania bliższego raczej &lt;orig&gt;eurosocjalistycznemu&lt;/&gt; państwu interwencjonistycznemu. W większości proponowanych rozwiązań rozrasta się biurokracja państwowa, co dowodziłoby, że w jej rękach pozostanie również dotychczas &lt;orig&gt;zawiadywany&lt;/&gt; przez nią majątek - np. służby zdrowia i oświaty...<br><br>&lt;tit&gt;Po pierwsze - nie szkodzić&lt;/&gt;<br><br>Wobec tak poważnych rozbieżności i braku zasadniczego (a przynajmniej wyraźnego) consensusu - byłoby chyba najbardziej pożądane, aby przygotowywana pośpiesznie reforma podziału administracyjnego przynajmniej nie zaszkodziła tam, gdzie po 1989 r. dotychczasowe województwa i gminy wykorzystywały pomyślnie swe szanse. Zważywszy, że materię podziału administracyjnego kraju poddano regulacji ustawowej (a nie - konstytucyjnej), nie warto się śpieszyć: lepiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego