Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
razu w lipcu dostałem zaproszenie na obóz przygotowawczy dla nowo przyjętych zetemesowców. Obóz był darmowy, ja byłem nieśmiały i potrzebowałem wsparcia, by znaleźć - chłopak z podwarszawskiej prowincji - towarzystwo na studiach. Pojechałem. I tak znalazłem się po tej akurat, a nie innej stronie barykady.
Komandosi mieli o tyle zadanie ułatwione w rozbijaniu tych SOD-owskich zebrań (od SOD - Studencki Ośrodek Dyskusyjny), że władza co i raz dostarczała im świeżutkiego tematu, żeby nie powiedzieć - pretekstu do wykazywania jej, jaka jest głupia. I nam - młodym janczarom komunizmu - coraz trudniej było to wszystko zrozumieć. Odnosiło się wrażenie, że komuś tam, na górze, strasznie zależy na
razu w lipcu dostałem zaproszenie na obóz przygotowawczy dla nowo przyjętych zetemesowców. Obóz był darmowy, ja byłem nieśmiały i potrzebowałem wsparcia, by znaleźć - chłopak z podwarszawskiej prowincji - towarzystwo na studiach. Pojechałem. I tak znalazłem się po tej akurat, a nie innej stronie barykady.<br>Komandosi mieli o tyle zadanie ułatwione w rozbijaniu tych SOD-owskich zebrań (od SOD - Studencki Ośrodek Dyskusyjny), że władza co i raz dostarczała im świeżutkiego tematu, żeby nie powiedzieć - pretekstu do wykazywania jej, jaka jest głupia. I nam - młodym janczarom komunizmu - coraz trudniej było to wszystko zrozumieć. Odnosiło się wrażenie, że komuś tam, na górze, strasznie zależy na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego