po mleku. Jeżeli Ewa kocha czarnego faceta, a Roj kocha Ewę i wszystko jej przebaczy...? Może za dużo jej przebaczy? Może ona wcale nie chciałaby, żeby tak przebaczał, tylko przeciwnie, zrobił piekło, scenę zazdrości, wykopał rywala... Może ona nie chce kochać tego faceta, woli Roja, męczy się, a ryki Edka rozgłosiłyby tajemnicę, Roj dowiedziałby się, zaczął przebaczać... Ewentualnie uparłby się, że się usunie, a ona zostałaby na pastwę nie chcianych uczuć...<br>- Nie wierzę w takie uczucia, dla których się popełnia morderstwa - powiedziała Alicja gniewnie. - Zawracanie głowy! To było dobre w zeszłym wieku!<br>- W kwestii uczuć od tysiącleci nic się nie zmieniło