sekretarzem &lt;name type="org"&gt;Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji&lt;/&gt;. Wczoraj - wraz ze zmianą regulaminu - funkcja ta została zlikwidowana.<br>- Rada nierychliwa, ale sprawiedliwa - komentuje szefowa &lt;name type="org"&gt;Agory&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Wanda Rapaczyńska&lt;/&gt;. - Mam nadzieję, że to pierwszy krok w ramach porządków, jakie &lt;name type="org"&gt;KRRiTV&lt;/&gt; powinna u siebie wprowadzić. Najwyższy czas.<br>&lt;name type="org"&gt;Agora&lt;/&gt; (która oprócz "Gazety Wyborczej" jest właścicielem ponad dwudziestu rozgłośni radiowych) wraz z kilkoma innymi nadawcami m.in. radiem RMF-FM należała do największych krytyków działalności &lt;name type="person"&gt;Czarzastego&lt;/&gt;. Choć jego funkcja było czysto administracyjna (podpisywał protokoły z posiedzeń rady, organizował jej prace, planował spotkania itp.), szybko okazało się, że zdobył wpływy dużo większe niż jego kolejni szefowie. Jego polityka wobec mediów