Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 02.26
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Metropol
Nr: 02.26
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Annę Grabek fabryka żelatyny w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej jest legalna.
GINB wydał w sprawie budowy 3 sprzeczne decyzje. Zawieszenie postępowania oznacza, że obowiązuje ostatnia decyzja GINB, która zezwala Annie Grabek - córce przemysłowca Kazimierza Grabka - na budowę obiektu biurowego i produkcyjnego.
(PAP)
Niemcy wymagają, a Polacy blokują
Szczecin W piątek rozgorzała polsko-niemiecka "wojna promowa" na Zalewie Szczecińskim. Niemieckie służby graniczne, zaczęły nagle wymagać od polskich promów, innych niż dotąd dokumentów.
W ten sposób nie mogły one zawijać do portu Altwarp. W odwecie polscy kapitanowie zatarasowali wejście do portu w Nowym Warpnie. Tłem konfliktu jest nowe zarządzenie władz niemieckich, iż do
GINB wydał w sprawie budowy 3 sprzeczne decyzje. Zawieszenie postępowania oznacza, że obowiązuje ostatnia decyzja GINB, która zezwala Annie Grabek - córce przemysłowca Kazimierza Grabka - na budowę obiektu biurowego i produkcyjnego.
(PAP)
Niemcy wymagają, a Polacy blokują
Szczecin W piątek rozgorzała polsko-niemiecka "wojna promowa" na Zalewie Szczecińskim. Niemieckie służby graniczne, zaczęły nagle wymagać od polskich promów, innych niż dotąd dokumentów.
W ten sposób nie mogły one zawijać do portu Altwarp. W odwecie polscy kapitanowie zatarasowali wejście do portu w Nowym Warpnie. Tłem konfliktu jest nowe zarządzenie władz niemieckich, iż do
Annę Grabek fabryka żelatyny w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej jest legalna.<br>GINB wydał w sprawie budowy 3 sprzeczne decyzje. Zawieszenie postępowania oznacza, że obowiązuje ostatnia decyzja GINB, która zezwala Annie Grabek - córce przemysłowca Kazimierza Grabka - na budowę obiektu biurowego i produkcyjnego.<br><au>(PAP)</></><br><br><div type="news"><br><br><tit>Niemcy wymagają, a Polacy blokują</><br><br><tit>Szczecin</> W piątek rozgorzała polsko-niemiecka "wojna promowa" na Zalewie Szczecińskim. Niemieckie służby graniczne, zaczęły nagle wymagać od polskich promów, innych niż dotąd dokumentów.<br>W ten sposób nie mogły one zawijać do portu Altwarp. W odwecie polscy kapitanowie zatarasowali wejście do portu w Nowym Warpnie. Tłem konfliktu jest nowe zarządzenie władz niemieckich, iż do
