Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Waldemar
Tytuł: Burza nad Wiłą. Dziennik 1980-1981
Rok: 2002
Prezydium za swą czołówką w głębi sali. Na końcu przywarowali Mazowiecki i Kowalik. Tłumy na dziedzińcu Stoczni, zwykle rozproszone, teraz skupione przy głośnikach. Na wielkiej sali BHP, zawsze gwarnej, czasem wrzącej - cisza. Zaczyna się historyczna gra o oblicze Polski. Stolik chyba nawet jest pokryty zielonym suknem. Karty na stół! Ta rozgrywka i inne przeprowadzone w tej sali są dobrze znane dzięki opublikowaniu stenogramu rokowań. Zwrócę więc uwagę tylko na momenty kluczowe.
Tego dnia Jagielski ciągle miał puste zanadrze. Świadczą o tym wypowiedzi jego i Fiszbacha w Komitecie Wojewódzkim PZPR po zakończeniu wtorkowych rozmów. "Już dziś - powiedział Fiszbach - powinna w Warszawie zapaść
Prezydium za swą czołówką w głębi sali. Na końcu przywarowali Mazowiecki i Kowalik. Tłumy na dziedzińcu Stoczni, zwykle rozproszone, teraz skupione przy głośnikach. Na wielkiej sali BHP, zawsze gwarnej, czasem wrzącej - cisza. Zaczyna się historyczna gra o oblicze Polski. Stolik chyba nawet jest pokryty zielonym suknem. Karty na stół! Ta rozgrywka i inne przeprowadzone w tej sali są dobrze znane dzięki opublikowaniu stenogramu rokowań. Zwrócę więc uwagę tylko na momenty kluczowe. <br>Tego dnia Jagielski ciągle miał puste zanadrze. Świadczą o tym wypowiedzi jego i Fiszbacha w Komitecie Wojewódzkim PZPR po zakończeniu wtorkowych rozmów. "Już dziś - powiedział Fiszbach - powinna w Warszawie zapaść
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego