Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
Bo Hanke nie robił byle jakich zdjęć. Hanke miał swój świat jak
prawdziwy artysta, tylko ludzie we wsi tego nie rozumieli. Przede
wszystkim wynajdywał dla swojego świata najgorzej ubranych, obdartych,
bosych, pokracznych, bezzębnych jak korzenie, o twarzach jak kora
starych wierzb, jak wysuszona słońcem ziemia. O, wtedy gęba mu się
rozjaśniała i powtarzał, sehr gut, sehr gut, wunderbar. I pstryk. A nie
dał nikomu choćby włosów przygładzić czy chustki na głowie poprawić,
czy koszuli wpuścić w spodnie, czy pozapinać guzików, nie mówiąc już
polecieć do chałupy i choć trochę się ogarnąć. Tylko tak jak kogoś
złapał, kazał mu się nie ruszać
Bo Hanke nie robił byle jakich zdjęć. Hanke miał swój świat jak<br>prawdziwy artysta, tylko ludzie we wsi tego nie rozumieli. Przede<br>wszystkim wynajdywał dla swojego świata najgorzej ubranych, obdartych,<br>bosych, pokracznych, bezzębnych jak korzenie, o twarzach jak kora<br>starych wierzb, jak wysuszona słońcem ziemia. O, wtedy gęba mu się<br>rozjaśniała i powtarzał, sehr gut, sehr gut, wunderbar. I pstryk. A nie<br>dał nikomu choćby włosów przygładzić czy chustki na głowie poprawić,<br>czy koszuli wpuścić w spodnie, czy pozapinać guzików, nie mówiąc już<br>polecieć do chałupy i choć trochę się ogarnąć. Tylko tak jak kogoś<br>złapał, kazał mu się nie ruszać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego