Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
Omega zapaliła marlboro, wolno składała papiery do aktówki, wstała, podeszła do okna i przyglądała się przez chwilę, jak w zapadającym mroku dwu ludzi przy nikłym oświetleniu z pobliskich okien reperowało służbową warszawę. Zaciągnęła się głęboko dymem, dmuchnęła w sufit i zapatrzona w lewe ramię delegata Prącza powiedziała:
- Wszystko się jakoś rozkłada, szefie, rozszczepia, jesteśmy rozmamłani.
Towarzysz Prącz-Oburącz podjął natychmiast:
- Tak, prawda, myśli się o tych legendarnych czasach lat czterdziestych i pięćdziesiątych, kiedy Partia miała jeszcze kręgosłup. Myśli się o tych wspaniałych sukcesach i wyczynach Serkowskiego i Humera. W zasadzie, można powiedzieć, że to właśnie na Rakowieckiej budowało się naszą Ludową
Omega zapaliła marlboro, wolno składała papiery do aktówki, wstała, podeszła do okna i przyglądała się przez chwilę, jak w zapadającym mroku dwu ludzi przy nikłym oświetleniu z pobliskich okien reperowało służbową warszawę. Zaciągnęła się głęboko dymem, dmuchnęła w sufit i zapatrzona w lewe ramię delegata Prącza powiedziała:<br>- Wszystko się jakoś rozkłada, szefie, rozszczepia, jesteśmy rozmamłani.<br>Towarzysz Prącz-Oburącz podjął natychmiast:<br>- Tak, prawda, myśli się o tych legendarnych czasach lat czterdziestych i pięćdziesiątych, kiedy Partia miała jeszcze kręgosłup. Myśli się o tych wspaniałych sukcesach i wyczynach Serkowskiego i Humera. W zasadzie, można powiedzieć, że to właśnie na Rakowieckiej budowało się naszą Ludową
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego