Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
potrafi określić upojeń tej woni,
Co z ciebie, jako z róży, snem potartej, płynie.

Kto ustami w nóg twoich nie wdumał się dreszcze,
Nigdy dość nie wysłowi twych oczu omdlenia,
A choćby je dzień cały badał bez wytchnienia,
Nie wypatrzy z nich tego, co ja z nich wypieszczę!


* * *

Zmienionaż po rozłące? O, nie, niezmieniona!
Lecz jakiś kwiat z twych włosów zbiegł do stóp ołtarzy,
A choć brak tego zbiega nie skalał twej twarzy,
Serce me w tajemnicy przed twym sercem kona...

Dusza twoja śmie marzyć, że w gwiezdne zamiecie
Wdumana, będzie trwała raz jeszcze i jeszcze -
Lecz ciało? Któż pomyśli o
potrafi określić upojeń tej woni,<br>Co z ciebie, jako z róży, snem potartej, płynie.<br><br>Kto ustami w nóg twoich nie wdumał się dreszcze,<br>Nigdy dość nie wysłowi twych oczu omdlenia,<br>A choćby je dzień cały badał bez wytchnienia,<br>Nie wypatrzy z nich tego, co ja z nich wypieszczę!&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;* * *<br><br>Zmienionaż po rozłące? O, nie, niezmieniona!<br>Lecz jakiś kwiat z twych włosów zbiegł do stóp ołtarzy,<br>A choć brak tego zbiega nie skalał twej twarzy,<br>Serce me w tajemnicy przed twym sercem kona...<br><br>Dusza twoja śmie marzyć, że w gwiezdne zamiecie<br>Wdumana, będzie trwała raz jeszcze i jeszcze -<br>Lecz ciało? Któż pomyśli o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego