Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
letni omdlewa znój,
Twe usta szemrzą: "tyś mój, tyś mój",

Twe usta czynią tajemny znak,
Abym całował je tak - a - tak.

Patrzę i milczę, klękam i łkam,
Przybliż się do mnie, jam taki sam,

Wyciągam ręce i szukam wkrąg,
Wyciągam ręce do twoich rąk...

Widzę, poznaję usta i twarz,
Naszą rozłąkę i obłęd nasz,

Te same usta i chłód ten sam,
Patrzę i milczę, klęczę i łkam.

Z miłych najmilsza, ach, zbliż się, zbliż,
Oto zostawiam róże i krzyż,

Oto zostawiam na wieczny czas
Ból, co na wieczność połączył nas.

Mam dla twych pieszczot gościnny dom,
Ciało nieobce jawie i snom
letni omdlewa znój,<br>Twe usta szemrzą: "tyś mój, tyś mój",<br><br>Twe usta czynią tajemny znak,<br>Abym całował je tak - a - tak.<br><br>Patrzę i milczę, klękam i łkam,<br>Przybliż się do mnie, jam taki sam,<br><br>Wyciągam ręce i szukam wkrąg,<br>Wyciągam ręce do twoich rąk...<br><br>Widzę, poznaję usta i twarz,<br>Naszą rozłąkę i obłęd nasz,<br><br>Te same usta i chłód ten sam,<br>Patrzę i milczę, klęczę i łkam.<br><br>Z miłych najmilsza, ach, zbliż się, zbliż,<br>Oto zostawiam róże i krzyż,<br><br>Oto zostawiam na wieczny czas<br>Ból, co na wieczność połączył nas.<br><br>Mam dla twych pieszczot gościnny dom,<br>Ciało nieobce jawie i snom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego