a rodzice mówią, że zamiast kanapek, które dotychczas zabierało, chce 2 zł na bułkę można domyślić się, że coś się dzieje, np. dziecko potrzebuje pieniędzy, bo ktoś je od niego wyłudza. Dziecko niechętnie chodzi do szkoły, izoluje się. To są sygnały, że coś złego się z nim dzieje. Nie wystarczy rozmowa z dzieckiem i współpraca ze szkołą, w wielu wypadkach warto zwrócić się po pomoc do psychologów i terapeutów z wyspecjalizowanych placówek. Fundacja Bene Vobis zajmuje się problemem przemocy w szkole, m.in. prowadzi program "Wychowanie przeciw przemocy". Magdalena Fijałkowska: Program nie jest jednorazową akcją, bo działa w szkołach już od