Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
numer jeden

Tą megazbrodnią, przerażająco rozpowszechnioną, jest marnotrawienie czasu - swojego i współpracowników.
Postaraj się zatem:
Nie wypisywać kwiecistych memorandów z sednem sprawy wyłuszczonym w ostatniej linijce tekstu. Pisz treściwie i krótko. Na samej górze wiadomości zaznacz, czy sprawa jest "pilna", czy tylko "do twojej wiadomości".
Szanować czas klientów oczekujących na rozmowę z tobą i nie zmuszać ich do wysłuchiwania melodyjek w nieskończoność. Jeśli w trakcie rozmowy telefonicznej dzwoni druga osoba w ważniejszej sprawie, przeproś ją na moment i szybko pożegnaj pierwszego rozmówcę obiecując, że oddzwonisz.
Nie spóźniaj się na zebrania. Dla ludzi punktualnych czekanie na maruderów to udręka. Jeśli to ty
numer jeden&lt;/&gt;<br><br>Tą &lt;orig&gt;megazbrodnią&lt;/&gt;, przerażająco rozpowszechnioną, jest marnotrawienie czasu - swojego i współpracowników. <br>Postaraj się zatem: <br>Nie wypisywać kwiecistych memorandów z sednem sprawy wyłuszczonym w ostatniej linijce tekstu. Pisz treściwie i krótko. Na samej górze wiadomości zaznacz, czy sprawa jest "pilna", czy tylko "do twojej wiadomości".<br>Szanować czas klientów oczekujących na rozmowę z tobą i nie zmuszać ich do wysłuchiwania melodyjek w nieskończoność. Jeśli w trakcie rozmowy telefonicznej dzwoni druga osoba w ważniejszej sprawie, przeproś ją na moment i szybko pożegnaj pierwszego rozmówcę obiecując, że oddzwonisz.<br>Nie spóźniaj się na zebrania. Dla ludzi punktualnych czekanie na maruderów to udręka. Jeśli to ty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego