ofiar. Albo jak kto woli - w sztuce zabijania, a przede wszystkim w gotowości do tego, aby dać się zabić. - Wychowano nas na Kościuszce, Traugucie, Wysockim, na patriotach, ale zarazem ludziach klęski, dlatego tak chętnie poddajemy się kultowi martyrologii. Kult pokonanych bohaterów, przegranych polityków, którzy chcieli dobrze, ale im nie wyszło, rozpanoszył się na dobre i w ich cieniu pozostają Polacy budujący przemysł, kościoły, muzea, rozwijający naukę, odnoszący światowe sukcesy - mówi prof. Nicieja. - W podręcznikach są oni nie tyle pomijani, ile nie doceniani - dodaje dr Dudek.<br>Zamiast ukazywać, jak walczyć o kraj poprzez działalność gospodarczą czy naukową, również dzisiaj wychowujemy młodzież tak, jakby