lecz podkładkami z tworzywa sztucznego. Pozostałe trzy są nasuwane osobno.<br>Opis testu: Założyłem ją w październiku '99, razem z łańcuchem SRAM PC-10. Nie wiem ile przejechałem w tym czasie kilometrów, ale chyba dość dużo. Kaseta widziała błoto jesienią, śnieg zimą i wiosenne deszcze. Także lato w tym roku nie rozpieszcza nas piękną pogodą, więc można powiedzieć, że "test" odbywał się w ciężkich warunkach. Łańcuchy zmieniałem w tym czasie dwa razy.<br>Wrażenia z jazdy: Kasety Shimano słynne są ze swojej jakości, mało kto używa innych. Opinia ta potwierdza się w przypadku STXa. Biegi wchodzą szybko i łatwo. Także trwałość i odporność