najpoważniejszych zagrożeń, a wszelkie inne niebezpieczeństwa przynajmniej minimalizować. Zarazem jednak w imię realizmu trzeba powiedzieć, że filozofia dążąca do tego, by całkowicie wyeliminować niebezpieczeństwa z życia społecznego, jest naiwna i szkodliwa. Niebezpieczeństwa wyrzucane drzwiami powrócą oknem. W moim przekonaniu argumentacja, którą Pan przed chwilą zreferował, a która jest tak dziś rozpowszechniona, jest albo niechlujna intelektualnie, albo podszyta złą wolą.<br>Gdy się mówi, że nie powinno się nadużywać wolności słowa, to się jest za cenzurą, a jak się jest za cenzurą, to się jest za totalitaryzmem, a jak się jest za totalitaryzmem, to się jest za obozami koncentracyjnymi i ludobójstwem. Utytułowani, poważni