Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
Powoli rozerwał szarą kopertę. "Do
Jakuba Poszukiwacza" - wzruszył ramionami - dziecinne żarty. - Wewnątrz było
sześć pożółkłych kopert i kilka luźnych kartek. Przeczytał pierwszą:
"One wciąż czuwają. Robaczywa zgraja. Są wszędzie i każdy zostanie przez nie
naznaczony. Panie profesorze, proszę pamiętać o abelitach. Wzorem Abla, nie zostawiali
po sobie potomstwa, by nie rozprzestrzeniać grzechu pierworodnego. Wybór należy
do pana. Jeśli pan zrozumie, jeśli wreszcie pozna pan prawdę, będzie pan wiedział,
co uczynić."
Jakub prychnął z niechęcią. Bełkot, znowu jakiś psychologiczny bełkot. Podniósł
głowę. Minęli właśnie drewniany krzyż obwieszony kwiatami i zdjęciami.
- To tutaj był ten wypadek - usłyszał podekscytowany, kobiecy głos. Odwrócił
się. Autobus
Powoli rozerwał szarą kopertę. "Do <br>Jakuba Poszukiwacza" - wzruszył ramionami - dziecinne żarty. - Wewnątrz było <br>sześć pożółkłych kopert i kilka luźnych kartek. Przeczytał pierwszą:<br>"One wciąż czuwają. Robaczywa zgraja. Są wszędzie i każdy zostanie przez nie <br>naznaczony. Panie profesorze, proszę pamiętać o abelitach. Wzorem Abla, nie zostawiali <br>po sobie potomstwa, by nie rozprzestrzeniać grzechu pierworodnego. Wybór należy <br>do pana. Jeśli pan zrozumie, jeśli wreszcie pozna pan prawdę, będzie pan wiedział, <br>co uczynić."<br>Jakub prychnął z niechęcią. Bełkot, znowu jakiś psychologiczny bełkot. Podniósł <br>głowę. Minęli właśnie drewniany krzyż obwieszony kwiatami i zdjęciami.<br>- To tutaj był ten wypadek - usłyszał podekscytowany, kobiecy głos. Odwrócił <br>się. Autobus
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego