Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
którzy dzięki własnej pracy odnieśli sukces i pewnie stali na ziemi.
Do zazdrości przyznajemy się jednak niechętnie. Nie jest łatwo wyznać publicznie, iż nie godzimy się z faktem, że naszym znajomym powodzi się lepiej i że osiągnęli więcej niż my. W takiej sytuacji wolimy się obrazić, dąsać, umniejszać ich zasługi, rozsiewać plotki i we własnych czterech kątach dostawać ataków złości. "Zazdrość ukrywać się nie umie. Oskarża i sądzi bez dowodów; powiększa błędy, najmniejsze wady określa jako olbrzymie. Język jej pełen jest żółci, przesady i obrazy. Zajadle i wściekle rzuca się na wszelką wybitną zasługę. Jest ślepa, gwałtowna, bezmyślna i brutalna" - te słowa
którzy dzięki własnej pracy odnieśli sukces i pewnie stali na ziemi. <br>Do zazdrości przyznajemy się jednak niechętnie. Nie jest łatwo wyznać publicznie, iż nie godzimy się z faktem, że naszym znajomym powodzi się lepiej i że osiągnęli więcej niż my. W takiej sytuacji wolimy się obrazić, dąsać, umniejszać ich zasługi, rozsiewać plotki i we własnych czterech kątach dostawać ataków złości. "Zazdrość ukrywać się nie umie. Oskarża i sądzi bez dowodów; powiększa błędy, najmniejsze wady określa jako olbrzymie. Język jej pełen jest żółci, przesady i obrazy. Zajadle i wściekle rzuca się na wszelką wybitną zasługę. Jest ślepa, gwałtowna, bezmyślna i brutalna" - te słowa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego